I Festiwal Modeli Plastikowych Łask 2011 - mini relacja

W ostatni weekend było mi dane pojawić się na I Festiwalu Modeli Plastikowych zorganizowanym w Łasku.
Ponieważ była to pierwsza impreza organizowana w tym mieście miałem pewne obawy co do jej przebiegu. Na szczęście jak pokazały dwa dni jej trwania - obawy te były zupełnie bezpodstawne. Jestem ogromnie zadowolony, tak jak chyba wszyscy uczestnicy.

Wraz z kolegą Przemem pojawiliśmy się w Łasku w sobotę koło 9. Modeli było jeszcze mało, więc rejestracja przebiegła bezproblemowo i szybko. Z godziny na godzinę modeli przybywało i po 13 wszystkie stoły były zapełnione. Przez oba dni zawodów można było wydawać pieniądze na giełdzie modelarskiej.
     
Miejsce zawodów było bardzo urokliwe - położone przy starym dworku, ze sporym parkiem i oczkami wodnymi. Jedynym mankamentem był dojazd, który niejednemu sprawił problemy - szkoła znajdowała się na uboczu. Jednak nie można organizatorom zarzucić bierności, gdyż z obu stron z których do niej dało się dojechać umieścili tabliczki informujące gdzie skręcić. Mimo to niektórzy zostali zmuszeni do przejazdu przez pola i lasy oraz krowie łajno... ;-) 
   
Nie znam jeszcze oficjalnych danych organizatorów, ale na moje oko było jakieś 300-400 modeli. 
 Jednak chyba nie to było najważniejsze - wszyscy oczekiwali wyjazdu do bazy wojskowej - ten również pozostawił po sobie świetne wspomnienia. Można było wejść do prawie każdego z "eksponatów",  zajrzeć w każdy zakamarek i sfotografować każdy detal. 
Hangar z F-16 również został pozostawiony do naszej dyspozycji, mogliśmy Jastrzębia obejrzeć z każdej możliwej strony, wleźć pod samolot, dotknąć każdej śrubki. Nikt nam nie przeszkadzał i specjalnie nie poganiał. Dla samolociarzy ogromna gratka i przeżycie - ale mi również niezmiernie się to podobało. 
 Organizatorzy zapewnili dwa autokarowe wyjazdy do bazy, czyli ponad 100 modelarzy razem z rodzinami mogło obejrzeć polskie samoloty. 

 W niedzielę zakończenie zawodów przebiegało szybko i bezproblemowo - choć brakowało wyczytywania tego, kto w jakiej kategorii otrzymał wyróżnienie. Trzeba zaznaczyć, że tych było naprawdę sporo. Na pochwałę zasługują też oryginalne nagrody specjalne - poza standardowymi pucharami były m.in statuetka z F-16, dwie repliki pocisków artyleryjskich i wiele innych. Choć doszło też do małego zgrzytu, gdy pomyłkowo wyczytano jednego z modelarzy jako zdobywcę nagrody w specjalnej do której żaden z jego modeli nie pasował. :-) Na szczęście była to tylko drobna pomyłka i nikt na tym nie ucierpiał - ów modelarz otrzymał potem inną nagrodę specjalną, już za swój faktycznie wystawiony model. 

Podsumowując, należą się wielkie słowa uznania i pochwały dla organizatorów, którzy przygotowali naprawdę świetny konkurs. Mam nadzieję, że Łask zagości na długo na mapie imprez modelarskich. 

Komentarze