T-72B - the hull is done(almost...) - part II
Cześć,
Kadłub w 99% gotowy. Założyłem mu kapcie, przerobiłem nieco tylne błotniki, dorobiłem inny(wczesny?) typ wydechu, pojawiły się jakieś kabelki tu i tam i pomniejsze detale, no i oczywiście wszystkie 23 nieszczęsne zapinki. Przerobiłem też boczne górne osłony dodając trochę śrub i wiercąc otwory pod mocowania pancerza reaktywnego. Przewierciłem też zapasowe ogniwa gąsienic na tyle... i chyba tyle z mojej dłubaniny. Pozostało jeszcze założyć ERĘ na resztki fartuchów.
The hull is ready in 99%. I made the track links, new exhaust, some wires and other small details, and of course all 23 clasps. I added new back fenders, and reworked a bit the sides of the tank - I added there some bolts and drilled holes for mountings of reactive armor.
Oczywiście wszystko złożone do zdjęć na sucho, do malowania będę go musiał nieco rozczłonkować.
Kadłub w 99% gotowy. Założyłem mu kapcie, przerobiłem nieco tylne błotniki, dorobiłem inny(wczesny?) typ wydechu, pojawiły się jakieś kabelki tu i tam i pomniejsze detale, no i oczywiście wszystkie 23 nieszczęsne zapinki. Przerobiłem też boczne górne osłony dodając trochę śrub i wiercąc otwory pod mocowania pancerza reaktywnego. Przewierciłem też zapasowe ogniwa gąsienic na tyle... i chyba tyle z mojej dłubaniny. Pozostało jeszcze założyć ERĘ na resztki fartuchów.
The hull is ready in 99%. I made the track links, new exhaust, some wires and other small details, and of course all 23 clasps. I added new back fenders, and reworked a bit the sides of the tank - I added there some bolts and drilled holes for mountings of reactive armor.
Oczywiście wszystko złożone do zdjęć na sucho, do malowania będę go musiał nieco rozczłonkować.
Komentarze
Prześlij komentarz