T-72B Donetsk Airport 2014
Cześć
Niniejszym zagajam kolejny warsztat. J
Pracując nad ukraińskim T-64 byłem właściwie pewny, że w
przyszłości jeszcze jakiś ciekawy temat zza naszej wschodniej granicy nawinie
mi się pod ręce. Tak też się stało – gdzieś przy okazji szukania informacji o
T-64 trafiłem na
to zdjęcie T-72, tym razem z przeciwnej strony barykady. Wzorem T-64 założyłem, że skoro jest jedno
zdjęcie – musi być więcej. :D
(pisząc tego posta znalazłem kolejną fotkę do kolekcji…)
Hi everyone!
When I was building Ukrainian T-64 I found really interesting photo of rebel T-72 from Donetsk Airport. I decided to make a model of it. I collected some more photos and videos of this tank, and now I'd like to show you few of them.
Na podstawie tego co zgromadziłem – pozwolę sobie spróbować
zrekonstruować wycinek historii tego pojazdu. Z lekką nutką humoru w tle.
Druga połowa września(?) – czołg zostaje dostarczony do
Donbasu. Do batalionu Oplot jak mniemam.
http://en.ua-today.com/news-from-ukraine/12239
The half of September - the tank was delivered to Donbas to Oplot Battalion.
25 września - załoga zapatrzona we wzorce z czterech
tankistów i sobaki bierze taranem… warzywniak i przystanek.
Strona ukraińska oczywiście pisze o „typowym dla Doniecka
wypadku”, zupełnie, jakby rozjeżdżanie warzywniaków było separatystyczną
rozrywką, a mieszkańcy Doniecka kwitują, że zapewne to stoisko wyskoczyło na
drogę. Ewentualnie czołg zamaskował się i będzie strzelał z okna warzywniaka. Ważne,
że obyło się bez ofiar.
Tu nasz teciak jest jeszcze w miarę kompletny.
25th September - the tank had a small accident in Donetsk... rammed greengrocer and bus stop.
27 września – pojazd włącza się do walk o donieckie
lotnisko. Z perspektywy paru miesięcy ciekawie czyta się newsy i ogląda filmy z
tamtych dni. Port lotniczy powoli zaczyna przypominać Stalingrad. Ale o tym za
chwilkę.
Nasz główny bohater tymczasem dziarsko gubi kolejne
fragmenty bocznych fartuchów z Kontaktem-1
27th September - the tank joined to battle of Donetsk Airport.
2 października – szturm na lotnisko trwa. Nasz T-72 dzielnie
wspiera separatystów, a operator kamery rozpływa się nad jego pięknem(krasiwyj
tank Noworosji!), tym jak „pracuje” (on rabotajet haraszo!) i nad tym, że na
swoim pancernym rzemiośle się zna… choć incydent z warzywniakiem zdaje się temu
przeczyć.
2nd October - Heavy fighting in Donetsk Airport continues. The tank is still in combat. We have many photos and videos from that day.
Chyba nawet wiemy skąd i do czego nasz obiekt zainteresowań
tak zawzięcie strzelał:
http://dr-guillotin.livejournal.com/133701.html
4 października – Autor warsztatu świętuje swoje 23 urodziny na
Babiej Górze, tymczasem separatyści z Giwim na czele ogłaszają, że lotnisko w
zasadzie jest ich, kończą jego oczyszczanie, wszystko jest w porząsiu i już
prawie po robocie. Następujący komunikat będziemy słyszeć jeszcze wielokrotnie
w ciągu kolejnych kilku miesięcy.
Interesujący nas T-72 jeszcze raz rusza w bój zgubić resztkę
swoich bocznych kostek ERA.
4th October - Rebels announced that the Airport is theirs. In fact the battle will be continued till January 2015. The T-72 is still on the first line.
5/6 października, może nieco później – czołg zgubiwszy
prawie wszystkie boczne kostki zostaje wycofany z pierwszej linii.
5/6th October - The tank was moved from first line.
Około 11 października – widzimy pojazd z nowymi,
dosztukowanymi panelami jak rusza na treningowe strzelanie.
11th October(?) - The tank was renovated a bit and went for a training shooting.
It's the last video of this tank that I know. Probably during late October and November this tank was moved to workshop and fully restored.
Co dalej?
Tu kończą się znane mi materiały ze 113-tką. Osobiście
obstawiam, że z racji na to, że w drugiej połowie października sytuacja na
lotnisku i ogółem na froncie uspokoiła się, czołg został przekazany na
gruntowny remont. Tym samym dla mnie przestaje być 113-tką i zbytnio się jego
dalszymi losami nie przejmuję. ;)
Szansa na to, że w interesującym mnie „wcieleniu” został
zniszczony jest raczej niewielka.
MODEL
Bazą będzie nowiutki
model Trumpetera. Jeśli kogoś interesuje inbox, to zapraszam:
Co dalej? Tak naprawdę nie wiem. O tym co trzeba
zmienić/przerobić raczej dopiero w następnych odcinkach. Na tą chwilę szukam
jakiejś fajnej aluminiowej lufy, na której dałoby się zrobić uszkodzoną osłonę
termoizolacyjną. Poza tym, wszystko wskazuje na to, że model nie będzie wymagał
wielkiego wkładu dodatków. Jest naprawdę b. ładny. (odsyłam do inboxa).
Zastanawiam się jeszcze nad Friulami… jak myślicie, warto?
Na koniec pozostaje mi tylko zaprosić wszystkich do
oglądania. Liczę po ciuchu na wsparcie zarówno duchowe jak i merytoryczne. ;)
Pozdrowienia!
Komentarze
Prześlij komentarz